poniedziałek, 2 lutego 2009

SULEJOWSKIE SANDACZE


Noc , Cisza, zimno, ngale przerazliwy ale długo oczekiwany pisk sygnalizatora . Branie!!!Szybko uciekajaca żyłka z kołowrotka , jeszcze chwila niepewnosci - zacięcie ...i pusto Kolejny celny rzut , kolejne branie - zacięcie i tępy opór .Chwila szamotania , walki i pięknysandacz ląduje w podbieraku .Czyż może być coś piękniejszego niż błyszczące w świetle latarkioczy sandacza?! Jezeli nie lubisz trudnych warunków ,zimna ,deszczu i innych nieprzyjemnych warunków ..To nie zabawa dla Ciebie !!!

Zalew Sulejowki
Miejsce gdzie jeszcze niedawno przybywali tam wędkarze z całego kraju w poszukiwanie mętnookich drapierzników.Populacja sandacza niesty dzis juz nie jest takdurza jak przed kilkoma laty , ale i tak mozna niezle połowic rybę tego gatunku .Teraz podam wam kilka rzeczy ważnych przy połowie sandacza:

1.Dobór odpowiedniego miejsca

To bardzo ważna rzecz , zalerzaca o sukcesie naszego połowu .W szukaniu dobrej miejscówkipowinniśmy zwrócić uwage na :- sandacz jest ryba która nie lubi miękkiego dna , wiec powinnismy wybrac miejsce o twardym dniepisczystym , żwirowym lub nawet kamiennym - zwróćmy uwage takze na zbierajace sie stada drobnicy ( sandacz nie przyjdzie do pustego stołu )- nie ma co sie przejmowac korzeniami , pniami i innymi zawadami ( to naturalne krujówki sandacza)- głebokość miejsca powinna być różnorodna ( np. górki podwodne , gwałtowne spady , i inne zniekształcenia dna )- warto zwrócić szczgólną uwagę na kończacą się roślinniść gdzie nocą zbiera się drobnica i tam podac choć jeden zestaw ( sprawdza się !!! )

2.Dobór sprzętu
Jak wiadomo sprzet odgrywa ważną rolę podczas polowanie na sandacza .wędka powinna być dość sztywna dł. 3.60 - 3.90 m, o gramaturze wyrzutu od 80 - 120 gr bedzie wystarczajacy.Kołowrotek powinien być dośc pojemny najlepiej nada sie karpiowy ze szpulą tupu long cast . Podaczs połowy z brzegumusimy wykonywac dość dalekie rzuty więc powinien mieścić okolo 250 - 300 m żyłki gr. 0,30 - 0,35 mm . Wolny bieg według mnie jest zbędny .( stawia za durzy opór ) Żyłka musi byc dobrej i sprawdzonej firmy . Gróbość od 0,30 - 0,35 mm (od czerwca do sierpnia) gdyż istnieje możliwość zachaczenia suma , jesienią możemy stosować cieńsze zestawy.Ciężarki powinniśmy dobierać ze względu na dalekość wukonywanych rzutów ( czym dalej tym cięższy ) . Dobrze jeśli bedą one na rurce antysplątaniowej ( nie będzie się plątacpodczas rzutów ).Haczyki koniecznie dobrej firmy ( mustad , jaxon ) w rozmiarach 1,0 - 2,0 beda wystarczajace .Przypon wiążemu na cienkiej plecionce lub żyłce gróbości 0,20 - 0,25.Warto posiadac sugnalizaror bran , najlepiej ten najprostszy bez regulacji . Dziś mamy szeroki wybór sygnalizatorów urzywanych przez karpiarzy ,ale według mnie nie spełniaja oczekiwanych rezultatów , gdyż są one przystosowane do ciężkich swingerów .

3.Zestaw.
a) Gruntówka
Ciężarek na rurce przelotowej ( ok 40 gr ) przewlekamy przez żyłkę , następnie nawlekamy koralik lub stoper .Dowiąujemy dość durzy krętlik, na żyłce lub cienkiej plecionce wiążemy haczyk (nr 1,0 - 2,0 ) o długości ok. 50 cm po czym montujemy go do zestawu .W ten sposób mamy gotowy do łowienia zestaw gruntowy.
b)Zestaw spławikowy
Nawlekamy stoper po czym montujemy spławik przelotowy ( wyporność zalerzy od wielkości urzywanego żywca ) .Kolejnie nawlekamy ciężarek również przelotowy ( musimy wyważyć go w taki sposób aby nasz żywiec nie zanurzał go pod wodę) nakońcu przewlekamy koralik i montujemyprzypon z krętlikiem .Ten zetsaw gruntujemy w taki sposób aby nasz żwiec chodził tuż nad dnem. Jeżeli zaś łowimy na trupka nasz ciężarek powiniemspoczywac na dnie .

4. Pogoda

Pogoda według mnie nie ma wpływu na żerowanie sandaczy . Dobrze jeśli wieje wiatr i jest fala , wtedy drobnica jest zdezorientowana i stanowi łatwycal dla sandacza . Dobre są również wahania ciśnienia , świetnie wpływa to na zerowanie mętnookich .Fazy księżyca też nie maja takiego znaczeniajak przy połowie ryb spokojnego żeru .



5. Wybór przynęty .
Wybór gatunku rybki zalerzy od specyfiki łowisa . Wedłg mnie najklepsze sa płoteczki takie do 10 cm , nie jest to jednak regóła czasem dobry bywajazgarz , okleja , czy nawet filet z ryby morskiej ( ma bardzo specyficzny zapach , ale nie wszędzie się to sprawdza ) . Rybkę zbroimy przekuwajacjej grzbiet lub za puszczek ( ale przebita za grzbiet jest bardziej żywotna ) .Jeśli zaś decydujemy sie łowic na trupka przebijamy ogon przciagamy żyłke po czym wbijamy haczyk w okolicy grzbietu ( takie zbrojenie zapobiega obsunięciu sie przynęty podczas rzutu ) . Dobre bywa czasem łowienie na same ogony ( przecinamy robkę w połowie i zbroimy tak samo ).Jak widac jest wiele sposobów zbrojenia o doboru żywca , jednak najlepiej na jednawędkę załozyć trupaka na na drógą żywa rybkę . Wtedy będziemy wiedziec co bardziej pasuje naszym mętnookim drapieznikom .


6. Branie i puste zacięcia.

Sandacz jest bardzo tajemnicza ryba . Sam sposób brania potrafi doprowadzic nas do szału , puste zacięcia to zazwyczaj skutek naszego pośpiechulub tez dość często stada małych sandaczyków , które ciągnom naszą przynętę niemogąc jej połknąc ( wtedy najlepeij przerzucic nasz zestaw w inne miejsce )Durzy sandacz zezwyczaj bierze pewnie i szybko połyka swoja ofiare i mozemy ciąc juz po 20 sekundach wywijania żyłki .ALE UWAGA tak bierze zerujacy sandacz, którypatroluje swoje zerowisko .Czasem sandacz chwyta zdobycz blisko swej kryjówki po czym wraca i spoczywa w bezruchu , wtedy nalerzy odczekac minute po czymmocno zaciać i szybko go z tamtad odciągnąć ( o ile juz nie siedzi w zaczepie ).

7. Opórczyli to czego sandacze nienawidza.
Sandacz jest ryba bardzo wrażliwą na wszelkiego rodzaju opór . A więc co za tym idzie odrzucamy wszelkiego rodzaje bombki czy swingery .Ryba ta wyczuwajacopór zazwyczaj wypluwa i zostawia nasz przynętę .Najlepszym rozwiazaniem jest puszczenie luznej żyłki po wodzie ( o ile wiatr nam na to pozwoli ) , jesli zasjest fala mozna przysypac zyłke niewielka iloscia piachu lub położyć kawałek patyczka ( podczas brania sandacz bez problemu wyciagnie zyłkę po czym wykona odjazd )

8.Pora żerowania.

Z moich dotychczasowych obserwacji wynika iz sandacz najlepiej żeruje nocą . Nad Zalewem Sulejowskim najlepsze brania przpadaja na godzinę 12 i trwaja aż do świtu .W dzień sandacze zazwyczaj spoczywaja w swoich kryjówkach nieopodal koryta i są trudne do zlokalizowania . Nocą zaś wypływaja na żer patrolując płytszawodę w poszukiwaniu drobnicy i żeruja tam aż do świtu po czym spowrotem wracają do kryjówki .

9.Podsumowywując.
Sandacz jest trudną rybą do złowienia , kryje on w sobie wiele tajemnic . Aby na niego polowac trzeba sie uzbroić w wytrwałośc i cierpliwość , musimy pozacjego zwyczaje ,sposób żerowania a także bacznie obserwowac wodę . Nie zniechęcajmy sie po nieudanej wyprawie ,przyjdzie i kolej na nasz sukces , jednakmusimy wytrwać do końca . Możecie mi wierzyć że złowiony sandacz będzie świetnym wynagrodzeniem nieprzespanej i trudnej nocy.Pozdrawiam i życze sukcesów w polowaniach na mętnookie :) .